Wszystko wskazuje na to, że remaster Mass Effect Trilogy to jedna z najgorzej strzeżonych tajemnic firmy Electronic Arts. Ta wciąż niezapowiedziana pozycja znalazła się bowiem w ofercie następnego sklepu, a dodatkowo jej istnienie po raz kolejny potwierdza redaktor serwisu GamesBeat, Jeff Grubb, przy okazji dzieląc się pierwszymi szczegółami na jej temat.
Zacznijmy od tego, że jak Grubb stwierdził w podcaście Xbox Expansion Pass, zremasterowana trylogia Mass Effect miałaby otrzymać podtytuł
Legendary Edition. W osobnym materiale wideo ujawnił natomiast, że zmierza ona na PlayStation 4 oraz Xboksa One, z kolei na Nintendo Switch
„jeszcze nie”, co jednak może się zmienić w przyszłości.
Co zaś tyczy się jej oficjalnej zapowiedzi – warto przypomnieć, że Jeff Grub już wcześniej ujawnił, iż ponoć pierwotne plany
Electronic Arts zakładały prezentację kompilacji na początku października; jej premiera miała natomiast odbyć się jeszcze w tym samym miesiącu. Niemniej pandemia pokrzyżowała gigantowi szyki, przez co został on zmuszony do weryfikacji swoich planów.
O tym, że zdaniem Grubba
Mass Effect Trilogy: Legendary Edition ma przynajmniej na początku nie pojawić się na Nintendo Switch, nie wspominamy przypadkowo. Czeski sklep
Herní svět, który wcześniej ujawnił światu istnienie
Assassin's Creed III Remastered w wersji na tę konsolę, dodał bowiem do swojej oferty opisywaną trylogię na PlayStation 4, Xboksa One oraz właśnie Nintendo Switch. Jak napisano w ofercie, jej premiera miała odbyć się już 15 października. W chwili, w której powstaje niniejsza wiadomość, wszystkie trzy pozycje zostały już usunięte przez sprzedawcę. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że ujawnione przez niego informacje niejako stały w kontrze do tego, co zdradził Grubb. Wersja na Nintendo Switch to jedno, data premiery mogła być zwyczajnym „placeholderem”, aczkolwiek w podanej przez Czechów nazwie trylogii próżno było szukać podtytułu
Legendary Edition.
Źródło:
"Vergil" - GRY-OnLine